środa, 7 sierpnia 2013

50 faktów o mnie;)

Zastanawiałam się czy robić taki post, ale w sumie dlaczego by nie. Coś innego a nie tylko włosy i włosy. A i temat ostatnio popularny;) Zapraszam, 50 faktów o mnie (mam nadzieję, że za szczerość nie przyjdzie mi później pokutować):


1. Niektórzy już wiedzą...mam na imię Kaśka.
2. Nie lubię jak ktoś mówi do mnie zdrobniale. Na Kasia, potrafię nie zareagować. Niektóre osoby, np. moi rodzice tak do mnie się czasami zwracają i jest ok, ale większość świata mówi, Katarzyno.
3. Nie jestem rodowitą Wrocławianką, mój dom rodzinny jest w Świętokrzyskiem.
4. Przez cały okres liceum i studiów nie jadłam mięsa.
5....jadłam je tylko jak poczułam %, stąd niektóre osoby były w ciężkim szoku jak się dowiadywały, że moja dieta jest jarska.
6. Mam młodszego o 2 lata brata, który jest moim absolutnym przeciwieństwem, pod każdym względem.
7. Jest drobna i niewysoka...160, ale w kapeluszu i na obcasach:)
8. Jestem na diecie...w każdy poniedziałek;)
9. Idealna temperatura to 22 stopnie. 21 to za mało, a 23 to za dużo. Mi się nie dogodzi.
10. Kocham czekoladę, kawę i frytki z keczupem....oraz owoce, bez ograniczeń.
11. Z natury jestem bardzo stanowcza, ale potrafię być dobrym dyplomatą i podejść do tematu ugodowo. Chyba, że trafię na jakiegoś pajaca, to nie ma zmiłuj.
12. Lubię ludzi i jak ich nie ma to jest mi źle, ale czasami potrzebuję mieć czas tylko dla siebie i po przebywać sama ze sobą.
13. Nie mam prawa jazdy:( I nie mam parcia, żeby je zrobić. Doskonale poruszam się komunikacją miejską i to mi w zupełności wystarczy.
14. Moim największym kompleksem, oprócz włosów i dolnych partii ciała jest moja kiepska pamięć, która bardzo mi utrudnia życie.
15. Oprócz tego uważam, że jestem zajebista i każdemu to stale powtarzam. Ja już w to uwierzyłam, więc liczę, że inni również uwierzą, jeśli będę im to systematycznie powtarzała.
16. Przez cały okres studiów byłam typową sową...chodziłam spać o 5tej, wstawałam o 11stej. Najlepiej mi się myślało jak wybijała 22ga. Aktualnie wstaję o 6tej i zasypiam o 23ciej.
17. Choćbym poszła spać o 15stej nie wstanę o godzinie 4tej. 
18. Panicznie boję się pająków. Na ich widok zaczyna mnie swędzieć całe ciało.
19. Jak zaczynam sprzątać zajmuje mi to cały dzień, nawet jeśli powierzchnia którą mam ogarnąć ma tylko 10m2.
20. Nie lubię robić prania ręcznego, ograniczam jak muszę do absolutnego minimum. Jestem ciężko chora jak mam uprać chociażby jedną skarpetkę. 
21. Dopóki nie założyłam bloga pochłaniałam na kilogramy książki, zwłaszcza szpiegowskie i sensacyjne.
22. Lubię filmy odmóżdżające. Puszczam je często w tle jak coś robię, żeby "do mnie gadały".
23. Bardzo długo żyłam "dniem dzisiejszym" i wdrążyłam do swojego życia absolutny tumiwisizm. Fantastyczna beztroska. Aktualnie przestawiam się na tryb: planuj na najbliższe 30 lat. 
24. Shopping! Jak każda kobieta (albo przynajmniej większość) kocham zakupy, ale samo włóczenie się po sklepach również sprawia mi przyjemność, nawet jak wiem, że istnieje ryzyko, że napotkam coś co będę bardzo chciała mieć, ale nie mogę sobie na to pozwolić. Ćwiczę silną wolę:)
25. Silną wolę ćwiczę również w inny brutalny sposób. Kupuję coś co mi się podoba...żeby  tydzień później zwrócić to do sklepu.
26. Mam 29 lat i uwielbiam nosić legginsy. I się tego nie wstydzę:) Moje ulubione są w kosmos i są z h&m z działu dziecięcego:D
27. Z zawodu jestem projektantem i kocham to co robię.
28. Moim marzeniem jest móc projektować dla ludzi którzy nie mają sztampowego myślenia.
29. Morelowy jest obrzydliwy.
30. Na swój własny sposób staram się dążyć do celu. Niektórzy nie rozumieją moich decyzji, ale te same osoby nie widzą również tego, że ja te decyzje podejmuję absolutnie sama i odpowiadam sama za siebie. 
31. Wyprowadziłam się z domu jak miałam 14 lat i zrobiłam to w pełni świadomie.
32. Zawsze jak odwiedzam rodziców i mam wracać do mieszkania które wynajmuję, czuję ściskanie w żołądku mimo, że większość życia mieszkam poza domem.
33. Mieszkanie?! Pokój 10m2. (Nie) mieszczę w nim dorobek całego mojego życia;)
34. Jak się najem na noc, śnią mi się koszmary. Zazwyczaj ktoś mnie goni, ktoś kogoś morduje i jest pełno krwi. Jako nastolatka spisywałam swoje sny.
35. W wieku 12 lat założyłam pierwszy pamiętnik. Ostatni skończyłam pisać jak dostałam się na studia.
36. Pisząc notorycznie przestawiam litery. Mało tego: potrafię przeczytać tekst 10 razy i nadal nie wiedzieć, że są poprzestawiane!
37. Tylko 2 moje koleżanki wiedzą, że prowadzę "jakiegoś" bloga...i nic po za tym. Zawsze się zastanawiam, jakby ktoś z moich znajomych zareagował, gdyby tu do mnie przypadkiem trafił. 
38. Kiedyś wydawało mi się, że ludzie którzy idą i jedzą są bardzo nieszczęśliwi, skoro życie zmusiło ich do tego, że muszą  jeść idąc.
39. Uwielbiam "kraść chwile". Zwłaszcza zimą. Stanąć przy oknie z kubkiem kawy i patrzyć na to co się dzieje na zewnątrz.
40. Zdarza mi się zamyślić i gapić się bezmyślnie przez pół godziny w ścianę.
41. Mam kiepski słuch i genialny węch. Czuję absolutnie wszystko. Jeśli ktoś smaży frytki wyczuję z odległości kilometra;)
42. Nie jestem romantyczką, ale lubię romantyczne gesty.
43. Kocham zawsze za bardzo i nie tych facetów co trzeba.
44. Moją najlepszą przyjaciółką jest moja mama.
45. Jestem chyba jedną z nielicznych osób, które nigdy nie chciały wyjechać do pracy za granicę.
46. Lubię rzeczy papiernicze. Zeszyciki, notesiki, karteczki, długopisiki. Ojej, sklep papierniczy to dla mnie raj:D
47. Do spania potrzebuje lotniska. Moje aktualne legowisko ma 140x200 a i tak zwisają mi nogi.
48. Notorycznie wszystko na mnie wpada i wszystko we mnie wchodzi. Drzwi, ściany, mój rower. Cały czas. Mijam je, ale to nic nie daje. I tak we mnie wpadają! W efekcie jestem cały czas cała posiniaczona.
49. Nie lubię gotować. Gotowanie to strata czasu który można fajnie wykorzystać. Jeść też nie lubię, więc nie ma zgrzytu w temacie;)
50. Zastanawiałam się co w pisać w tym punkcie. Może Wy macie do mnie jakieś pytania? Będzie ubaw po pachy, ale plisss bez pytań typu: kiedy straciłaś dziewictwo?;)

16 komentarzy:

  1. Katarzyno;) Czy masz jakies hobby? Ja przez te wlosiska sie ze swoim zaniedbalam. Tak nie moze byc...ehh
    pozdr
    Justyna

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ostatnio moje hobby to blog. Nie powiem, sporo się nauczyłam dzięki niemu. Wcześniej zdecydowanie książki. Jak mnie jakaś zainteresowała to potrafiłam czytać przez całą noc. Teraz będę mieć trochę wolnego i mam plan pochłonąć trochę literatury:)

      Usuń
  2. do punktu 21. Harlan Coben - super książki i cierpkie poczucie humoru, polecam! ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Coś kiedyś "połknęłam" tego pana, ale jak w punkcie 14...oczywiście nie pamiętam co:(

      Usuń
  3. Mamy sporo wspólnego, ale najbardziej do serca trafiłaś mi punktem 13. - też nie mam prawa jazdy, nie czuję potrzeby go robić i sprawnie poruszam się komunikacją miejską, którą wręcz lubię. Niestety, moja rodzina czy facet nie są w stanie w to uwierzyć i sądzą chyba, że tylko tak sobie gadam, bo nie chcę podjąć wyzwania ;)

    Gdyby kursy były tańsze to nawet dla świętego spokoju bym zrobiła, ale jak mam wybulić dwa tysiące (czy ile to tam teraz kosztuje, wliczając ewentualne oblanie mnie ze dwa razy :D) na papier, który będzie tylko leżał w portfelu to stwierdzam, że dziękuję, postoję :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Masz takie samo podejście jak ja. Też bym się podjęła tematu gdyby to nie wiązało się z tak dużymi kosztami. Wydać 2 tyś i nic z tego nie mieć to kiepski interes-to się nazywa szukanie sobie wymówki;)

      Usuń
  4. Na legowisku śpisz w poprzek, że nogi zwisają?
    A wstajesz na pewno o 6tej? Może o 9tej;)

    (.)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O 6tej:) Ostatnio nawet w weekendy śpię do 7mej :P

      Usuń
    2. Nie no, łóżko jest za małe:)

      Usuń
  5. nie padło nic na temat muzyki - w moim przypadku łagodzi mój związek z pakietem adobe, więc nie tylko łagodzi obyczaje :D

    natalia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie jestem melomanem. Lubię się czasami odciąć od świata muzyką, ale wiem, że przeważająca większość ludzi prawdziwie nią żyje. Ja tak nie mam.
      Lubię muzykę klubową, chillout, ale jak mam "potrzebę" to słucham i Sepultury...oczywiście w starym składzie:)

      Usuń
  6. Pod kilkoma punktami mogłabym się podpisać :)
    Punkt 50: ulubiony nurt w sztuce?
    Sasa

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chyba nie mam czegoś takiego jak ulubiony nurt w sztuce. Lubię oszczędność form, czystość, spójność. Najbliższy mojemu myśleniu jest minimalizm, ale jeszcze kilka lat temu kochałam secesję, art deco.

      Usuń
  7. to z łóżkiem mnie rozwaliło:)

    ja jestem kobyła 176 cm i zawsze, nawet kiedy mam okazję spać na jakimś 'królewskim łożu', to zajmuję dosłownie jego skrawek. w czasach studenckich bez najmniejszego problemu mieściliśmy się z moim jeszcze wyższym ode mnie chłopakiem na łóżkach jednoosobowych (90 x 200 cm):D

    OdpowiedzUsuń
  8. Cieszę się, że tu weszłam! W końcu ktoś niższy niż ja;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się, że wniosłam radość w Twoje życie, ale mimo wszystko proponuję wyjść od czasu do czasu z domu i iść do ludzi;)

      Usuń

Dziękuję za każdy komentarz:) To dla mnie bardzo ważne, że dzielicie się ze mną swoimi opiniami.
Anonimki bardzo proszę, podpisujcie się, bo później was mylę:)