niedziela, 3 lutego 2013

TAG - Versatile Blogger Award


Szczegółowe zasady zabawy/ wyróżnienia są następujące: każdy nominowany blogger powinien:

  • podziękować nominującemu blogerowi u niego na blogu
  • pokazać nagrodę Versatile Blogger Award u siebie na blogu
  • ujawnić 7 faktów dotyczących samego siebie
  • nominować 15 blogów, które jego zdaniem na to zasługują
  • poinformować o tym fakcie autorów nominowanych blogów



7 faktów o mnie:
  1. Mam absolutną obsesję na punkcie moich włosów: nie lubię jak ktoś ich dotyka, jak coś na nie przypadkiem poleci (np. odświeżacz powietrza), jeśli czas do ich umycia się przeciąga ( nie ma opcji żebym wyszła z tłustą skórą, tylko w ekstremalnych przypadkach) itd., itd.
  2. Panicznie boję się pająków. Nawet tych malutkich. Nie usnę w pomieszczeniu w którym widzę, że jest pająk. Ale chyba jeszcze bardziej boję się ludzkiej głupoty.
  3. Mam artystyczną duszę i artystyczny zawód;) Tak wiem, layout bloga na to nie wskazuje, ale to wynika tylko z faktu, że nie mam czasu, żeby się tym zająć...i wiem, że się nie zajmę, ponieważ nastawiłam się tylko na treść. Wygląd bloga jest dla mnie sprawą drugorzędną. Taki sam mam stosunek do innych blogów. 
  4. Zakładałam, że kiedy rozwiążę swój włosowy problem zamknę bloga (ale czy ten problem jest rozwiązywalny?). Teraz tak się przyzwyczaiłam do bycia tutaj, że wiem iż łatwe to nie będzie.
  5. Pisanie każdego posta zajmuje mi niewyobrażalną ilość czasu. Mało tego, rzadko zdarza się, żeby to co publikuję powstało w jeden dzień. Wyjątkiem są luźne notki powstałe pod wpływem chwili
  6. Jak opisać mój wygląd?;) Mała czarna ;)
  7. Książki. Najlepsze sensacyjne, szpiegowskie. Faceci ze spluwami? Tak! Zazwyczaj po powrocie z pracy tonęłam w książkach, teraz tonę w blogosferze. Ale od czego są poczekalnie u lekarzy?;)
Kochane moje, nie nominuje nikogo, bo widzę, że się troszkę spóźniłam z odpowiedzią  na TAG, a dużo osób już brało udział w zabawie. Ale jeśli ktoś ma ochotę...:)

14 komentarzy:

  1. Interesujące fakty. Czytanie książek jest niezbędnym elementem naszego zycia, pobudza naszą wyobraźnie i fantazje; sprawia, iż świat wydaje się lepszy i barwniejszy oraz co najważniejsze pomaga odkrywać własne ja :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hehehe, to znaczy, że powinnam była zostać jakimś detektywem;)

      Usuń
  2. Popieram strach przed ludzką głupotą, pająkami i miłość do książek. :)

    OdpowiedzUsuń
  3. ja też bardzo nei lubię jak ktoś obcy dotyka moich włosów;p sama sobie mogę grzebać ale ktos inny - won;p

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A co na to Twój samiec?;)

      Usuń
    2. on to wie;p i nie grzebie;p ale ja za to grzebie w jego włosach;p ekhm na głowie oczywisya:D

      Usuń
    3. No to podziwiam jego hart ducha, u facetów takie opanowanie to rzadkość;)

      Usuń
    4. w jednych kwestiach jest opanowany w innych nie;p

      Usuń
    5. Mastifku nowy post proszę:D

      Usuń
    6. no no :P A o czym by Pani post chciała? ;)

      Usuń
  4. ją też się boję pająków a jak widzę chodzby jednego zaczynam się drapac

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też się drapiesz na widok pająków? Myślałam, że tylko ja mam taki dziwny objaw. Dobrze wiedzieć, że nie jestem sama :D

      Usuń
  5. Mastiffie, jak dobrze, że trafiłaś do mnie, a ja do Ciebie! Muszę się konkretnie zagłębić w lekturę Twojego bloga. Ja co prawda nie mam problemów z włosami (o dziwo, bo z wszystkim innym jakieś problemy są...), ale też szwankują hormony i zdrowie w ogóle, też jestem na etapie diagnozowania.
    Trzymam za Ciebie mocno kciuki i życzę wytrwałości w leczeniu! Sama wiem, jak czasem to jest potrzebne ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kochana ja za Ciebie też trzymam kciuki, bo wiem jak sam proces diagnozowania jest męczący, ile pochłania czasu, pieniędzy i nerwów. I współczuję z powodu problemów ze zdrowiem. Kurcze, bo jak zdrowia nie ma to się wszystko inne też sypie:(
      :*

      Usuń

Dziękuję za każdy komentarz:) To dla mnie bardzo ważne, że dzielicie się ze mną swoimi opiniami.
Anonimki bardzo proszę, podpisujcie się, bo później was mylę:)