Blogosferę dzisiaj ewidentnie opanował Mikołaj;) Prezenty, prezenty! Myślałam, że mnie ominął. Koleżanka stwierdziła, że pewnie dlatego, że siedzę cały dzień w domu i nie miał kiedy podrzucić prezentu! No, ale nawet czekolady? Chociaż to może i dobrze, jak już postanowiłam, ze idę na czekoladowy odwyk, lepiej żeby mnie nic nie kusiło:)
Ale nie... mój prezent nie jest materialny i chyba przez to wspanialszy. Zrobiły mi go dzisiaj moje włosy: podczas mycia i czesania wypadł mi ...1 włos!!! Nie wiem kiedy miałam taki wynik, moja pamięć tak daaaaaaaleko nie sięga:)
Nie wiem czy to jednorazowy prezent, kilkudniowy, a może długoterminowy? Dzisiaj będę się nim cieszyć:)
Życzę wam, żeby Mikołaj (jeśli jeszcze nie przyszedł) przyniósł wam taki prezent z którego będziecie baaaaardzo zadowolone i na który czekałyście:)
Prezent idealny dostałaś :)
OdpowiedzUsuńPrawda? :) Aż mnie się gęba sama do siebie śmieje od kilku godzin:)
Usuńooo! bardzo ładny prezent! Liczę, że do gwiazdki się utrzyma, żeby go potwierdzić i niech już tak zostanie.
OdpowiedzUsuńdopinguję cały czas! :*
Dziękuję :* Ja też w skrytości serca na to baaaardzo liczę :)
Usuń