Sen o włosach. Pewnie niejednej włosomaniaczce włosy śnią się po nocach:D A jak się śnią włosy komuś kto je stale gubi? Zapewne już się domyślacie...
Systematycznie co jakiś czas śni mi się łysa glaca, albo wypadające pasma włosów. Dwa dni temu miałam porażający sen: ponieważ przesadziłam trochę z ilością wcierki (tą z trucizną w składzie) i zdawałam sobie z tego sprawę, miałam pewne obawy czy nie podrażni mi skóry. W nocy śniło mi się, że w miejscu gdzie wsmarowałam wcierkę mam łyse placki pokryte białym nalotem. Miałam olbrzymią pomarańczową głowę i wielki biały placek na środku. Wyglądałam jak jakiś zaczyn do ciasta. Tej samej nocy miałam drugi sen, również o włosach. Siedziałam przed lustrem i patrzyłam jak mi się powiększają zakola. Działo się to na moich oczach, były coraz większe i większe i większe.
Miewacie takie mary nocne? Dawno, dawno temu zapisywałam moje sny. Zawsze były...dziwne. Przeważnie głównym motywem była ucieczka, moja. Uciekałam przed kimś kto chciał mnie zabić. Czasami tą osobę znałam. Sny zawsze były barwne, miałam masę przygód, napotykałam najdziwniejsze przeszkody, a na końcu zawsze i tak stawałam twarzą w twarz z osobą która mnie goniła... Niektóre z tych snów byłby kapitalnym punktem wyjścia do dobrego filmu sensacyjnego. Nie lubiłam tylko tych snów w których byli martwi ludzie bądź zwierzęta i krew, bo dość długo je później je pamiętałam. No i tych w których koniec był dla mnie tragiczny. A że to wszystko zawsze było bardzo realistyczne, nie raz zdarzało mi się, że się budziłam w trakcie z przerażenia.
Czasami miałam ochotę namalować swoje sny, nigdy jednak tego nie zrobiłam, ale w moim malarstwie stale przewijał się motyw robactwa i rozkładu. Ostatnia rzeczą jaką namalowała, zanim rzuciłam pędzel w kąt, była dziewczyna z długimi włosami. Było to tuż zanim dorobiłam się ŁZS i zaczęłam gubić włosy. Znak?
O, mnie też się śniły włosy. Nawet nie włosy, a skóra głowy - była paskudnie pofałdowana, tłusta i śmierdziała... W dodatku włosów na niej prawie nie było. Dwa dni bałam się spojrzeć w lustro :D
OdpowiedzUsuńWspółczuję, bo wiem, że takie sny nie są miłe. Raz usłyszałam, że skoro coś się śni, to spełni się "na odwrót", czyli skoro śnią Ci się wypadające włosy, to znaczy, że będą odrastać zdrowe i mocne ;)
Bardzo chcę w to wierzyć :)
Też to słyszałam. I zawsze sobie wmawiam, że musi być na odwrót. Grube, gęste...no to już bajka, po prostu niech będą :)
UsuńPodobno jak na jawie dużo się myśli na jakiś temat na zasadzie że nie daje nam to spokoju, to potem jest odbicie w snach. Prawdopodobnie każdego dnia w Waszych głowach plączą się myśli włosonaniaczkowe, stąd te sny.
OdpowiedzUsuńU mnie w dzieciństwie było dużo jednakowych snów: coś mnie goni, ja uciekam ale nagle pojawia się jakaś dziura i ja oczywiście do niej wpadam. Teraz się zastanawiam, czy to przypadkiem jakiś mastiff mnie nie gonił:)
(.)
Całkiem możliwe, w końcu największa frajda to gonić zająca, a nie złapać go;)
Usuńucieczka to jeden z moich typowych snów, który powtarza się u mnie bardzo-bardzo często! jeśli chodzi natomiast o włosy, to w zeszłym roku, kiedy leciało mi ich z głowy ponad setka dziennie, zdarzało mi się śnić, że przejeżdżam lekko dłonią po głowie i znajduję w niej całe pasma włosów - nic przyjemnego;) w podobnym stylu sny miałam też jeszcze, kiedy nosiłam aparat ortodontyczny - właściwie non-stop śniło mi się, że wypadają mi zęby - czasami pojedyncze, czasami wszystkie - też niefajne!;)
OdpowiedzUsuńmój najgorszy sen to taki, w którym czesałam włosy i wylazł mi taki ich pęk, że aż zaczęłam ryczeć. co gorsza, obudziłąm się cała spocoona i od razu zaczęłam macać się po głowie czy mam jakies kudły xd
OdpowiedzUsuń